Góry i ludzie, wędrówki z plecakiem, piękne widoki i schroniskowe bazy zawsze szeroko otwarte dla zdobywających Bieszczady
Ostatni rok to na pewno szmat drogi. Tej przewędrowanej w poszukiwaniu czegoś, co atrakcyjne, nieodkryte, dostarczające wrażeń… A gdyby tak ktoś przysłonił oczy i nagle wszystko wokół przestało być ważne? Gdyby nie wiedzieć, czy cokolwiek się znajdzie, a w skrajnych przypadkach może i nie…
Troszkę minęło odkąd dostałem swoją pierwszą książeczkę, w której skrzętnie podliczałem punkty GOT – (Górska Odznaka Turystyczna) 4 klasa, Sudety, pierwsza wycieczka z przewodnikiem – to chyba pierwsze poważniejsze trasy. Zainteresowanie etosem łazęgowania i historiami górskiego gawędy, przekuło się w dalszym etapie na dotarcie do przodowników,…
Nazwą Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego operujemy aktualnie powszechnie, jednak pamiętać należy, że cały wyznakowany przebieg szlaku przez Beskidy to zasługa dwóch panów. Ustroń-Krynica to projekt właśnie Kazimierza Sosnowskiego, wschodnią zaś część Beskidów zajął się Mieczysław Orłowicz (imię którego nosi Główny Szlak Sudecki)….
W listopadzie przed trzema laty, kiedy wylegliśmy na bieszczadzkie szlaki w liczbie dwóch autokarów mogłem mówić o sobie jako co półroczny ich bywalec. Dziś ta statystyka nieco spadła, więcej jest za to czasu na sentyment do wypraw już odbytych, które w swej wartości przywiodły…
Nie pakowałem się jeszcze na tak dużą wyprawę, ale plecak nie będzie za bardzo odbiegać od wypadu na weeekend. Co się w nim znajdzie? Od stóp do głów Generalnie stan mojego górskiego buta odbiega trochę od tego, jak wyglądał, gdy wypatrzyłem go na sklepowej…
Zostanę przewodnikiem górskim, przewodnikiem beskidzkim – pomyślałem wiosną zeszłego roku. To tak wspaniale odmienne od mojego zawodowego informatykowania. Nie wytrzymałbym tak bardzo siedzącego zajęcia bez tej odmienności, jakiej dostarczył choćby kurs przewodnicki. Postawienie się w zupełnie innej roli, bliżej ludzi, a nie przed ekranem….