Dzień 19: Smerek (wieś) – schronisko Chatka Puchatka

Mamy środek tygodnia, turystów w Bieszczadach cała masa. Na ulotce dołączonej do biletu BPN znajduje się zachęta, by po wyprawie skoczyć do sanockiego Maca. Śmiem twierdzić, że tradycyjna solijanka czy choćby żurek w schronisku na połoninie to jednak smaczniejszy pomysł.
Chmury ciągle wiszą nad szlakiem, ale nic złego z nich dziś nie spadło. Spacer do źrodełka i z powrotem to już 1/13 całej trasy ze Smereka. Popołudniem w schronisku robi się pusto, ale na wieczór pojawiają się amatorzy widoków o zachodzie i noclegu na Połoninie Wetlińskiej. Wstanie jutro o wschodzie jest całkiem realnym pomysłem – nieco hałasu narobi na pewno para młoda, która będzie mieć tu sesję 🙂

banner