Przełom roku w Bieszczadach

Gorące zaproszenie w zimowe Bieszczady!

27/28 grudnia: Poznań - Rzeszów - Wetlina (i tak do 1 stycznia)

Celem dotarcia: TLK "Przemyślanin" do Rzeszowa i dalej, do Wetliny, RegioBus.

Końcówka starego roku i baza w Wetlinie to zdecydowanie dobre miejsce na przedbiegi i czas "na rozgrzanie". Pośród legendarnych knajp Baza Ludzi z Mgły, Ranczo... karczm takich jak Chata Wędrowca na pewno o to nietrudno :) Można poświątecznie odpocząć, ugasić pragnienie i spotkać ciekawych ludzi.

Taki był plan, a jak wyglądała realizacja w praktyce zobaczysz klikając tutaj!

Miejsce noclegów w samym centrum Wysokich Bieszczadów: Cień PRL-u, Wetlina 27. W zależności od warunków, szlaki do przejścia - startując właśnie stąd - wyglądają jak poniżej (trzeba by je przetworzyć w ładne "pętelki"):

  • Wetlina (Stare Sioło) – Przełęcz M. Orłowicza – Suche Rzeki – Zatwarnica
  • Wetlina (Stare Sioło) – Przełęcz M. Orłowicza – Smerek (góra) – Smerek (wieś)
  • Wetlina (Stare Sioło) – Przełęcz M. Orłowicza – Połonina Wetlińska (schronisko PTTK „Chatka Puchatka”)
  • Wetlina (Stare Sioło) – Przełęcz M. Orłowicza – Jaworzec (bacówka PTTK)
  • Wetlina – Jawornik – Paportna – Riaba Skała
  • Wetlina – Dział – Mała Rawka – bacówka PTTK „Pod Małą Rawką” – Przełęcz Wyżniańska – Połonina Caryńska – Przysłup Caryński – schronisko studenckie „Koliba”
  • Wetlina – Dział – Mała Rawka – Wielka Rawka – Ustrzyki Górne
  • Wetlina (Górna Wetlinka) – Połonina Wetlińska (schronisko PTTK „Chatka Puchatka”)


 

Myśląc o Sylwestrze... :-)

Baza Ludzi z Mgły jest już niczym bieszczadzka Mekka dla wielu wędrowców, którzy przy kazdej możliwej okazji odwiedzają Bazę. Wieczorne wyjście do "Mgiełki" to zawsze gwar i tony młodych ludzi. Również podczas tej wyjątkowej, sylwestrowej nocy Bazowicze ze wszystkich stron świata nadciągają do Wetliny, aby przywitać Nowy Rok. :) Świetna impreza, wspaniali (poprzebierani ludzie), muzyka z szafy grającej, niepowtarzalny klimat, etc. :D

Jak to działa widać choćby tu na filmiku ;)

Nieważne czy na koszulce masz napis Pidżama Porno czy trendy ubiur, czy też wcale sie nie wyróżniasz... Tego dnia dogadasz się z każdym (jak w wigilie). Na koniec jedynie należy pamiętać, aby wrócić do schroniska, a nie spać na przystanku. 

Ranczo będzie bawić się przy muzyce z lat 80-tych. Gorącą atmosferę podtrzymywać będą dwa ogniska i grzane wino z kotła. Zabawa będzie świetna i musicie pamiętać, że to Wy tworzycie klimat imprezy :) Wspólnie powitajmy Nowy Rok :) WSTĘP WOLNY !!

Gdyby takie klimaty nie odpowiadały, gospodarz "Cienia" proponuje karczmę Brzeziniak, która przygotowała imprezę pod hasłem „Sylwester z Bies Czad Bluesem” Muzyka na żywo w wykonaniu zespołu The Jan Gałach Band, bieszczadzki klimat, luz, blues, rock i szalona zabawa do białego rana. Na rozeznanie się w innych propozycjach będzie jeszcze parę dni na miejscu!


Z Nowym Rokiem, rześkim krokiem... warto rozpocząć wędrówkę! /opcjonalnie powrót do Poznania już 1 stycznia, przy braku wolnego w czwartek i piątek albo przyjazd na 2 stycznia - już na samą wędrówkę/

1-6 stycznia: Cisna - Łupków - Smolnik - Komańcza - Wisłok Wielki

1-2 stycznia /dzień V-VI: Cisna/Kalnica, Wola Michowa

Kierując się z Wetliny do Cisnej na pewno nie da się nie trafić do kolejego kultowego miejsca. Siekierezada, czyli knajpiany twór czarowny zrodzony z miłości do słów do literatury, w tle Edek Stachura z jego miłością cudowną do ludzi, z jego akceptacją nieograniczoną do człowieka, który jest jaki jest i takim trzeba go sportretować. Istoty wyciosane siekierami przez bogów gdzie w materiale jest treści i formy tylko tyle ile trzeba, a jeśli jest jakaś nadwyżka to jest to tylko piękny ból trwania i dziecięce próby wydźwignięcia chaosu i absurdu istnienia do rangi logicznego ciągu zdarzeń (to zdanie cytuję z recenzji mojej książki). Ojcem chrzestnym Siekierezady (tego tworu materialnego) jest Edek Stachura, który fizycznie był w Cisnej i ujmijmy to w taki sposób, że Siekiera jest żyjącym pomnikiem tego osobnika, który osiągnął ten cud pożądliwy dla każdego człowieka używającego pióra – jego słowa mówią po jego śmierci. Czy z literatury można zrobić knajpę? Tak, by udowodnić tę tezę nie tylko pojedynczym doświadczeniem postanowiłem spróbować jeszcze raz i po kilkuletnim okresie życia Siekierezady zebrałem Drużynę Pierścienia w skład której wchodzili: Kazek, Józek Faza, Karol, Janek Małpa, Mietek i ja, i na Wetlinie postanowiliśmy przekuć na knajpę twórczość Marka Hłaski.
Też pięknie się udało i zaczęło to żyć własnym życiem. Baza Ludzi z Mgły jest hołdem dla Marka za Bazę Sokołowską, a filmowcom za Bazę Ludzi Umarłych.

Kusimy dalej - Bieszczady, Bacówka Pod Honem w magicznej zimowej scenerii. Mieści się ona w paśmie Wysokiego Działu na północno-wschodnim stoku szczytu Hon (820 m. n.p.m.), na wysokości 663 m n.p.m. Fotografia autorstwa Bartka Pawlika. Więcej pod podhonem.pl

 

3 stycznia /dzień VII: Łupków

Chatka w Łupkowie położona jest w Bieszczadach na terenie nieistniejącej już łemkowskiej wsi pod przełeczą Łupkowską w widłach dwóch strumieni. Jest to obszar Ciśniańsko - Wetlińskiego Parku Krajobrazowego, blisko stąd do granicy ze Słowacją. Jednak Chatka oglądana z zewnątrz w niczym nie przypomina łemkowskiej chyży, dość dziwny kształt budowli przypomina raczej naprędce skleconą szopę ma niby spadzisty dach, tyle że pokryty eternitem. Wygląd jednakże nijak się ma do świetnego klimatu jaki panuje w tym schronisku. Jego historia zaczęła się 1982 roku, kiedy to Almatur odkupił nieukończony domek z oborą od Zakładu Karnego w Nowym Łupkowie, który wraz z PGR Nowy Łupków hodował wcześniej na tym terenie bydło. Prace przy adaptacji budynku na potrzeby schroniska prowadzone były m.in. przez studentów Politechniki Warszawskiej i zajęły kilka następnych lat. Obecnie schroniskiem opiekuje się Stowarzyszenie Miłośników Schroniska w Łupkowie.

Więcej
https://www.facebook.com/ChatkaNaKoncuSwiataWLupkowie
http://lupkow.pl
 

4 stycznia /dzień VIII: Smolnik

Między Bieszczadami a niebem

Z końcem kwietnia 2012 odbudowa Schroniska została zakończona i kto szuka noclegu nad Smolnikiem, znajdzie go. Schronisko nie jest jeszcze w pełni wykończone, ale już funkcjonuje. Od 20 maja 2012 czynne jest pięć z oœśmiu łazienek, mamy razem czternaście spań na łóżkach czterech podwójnych i ośmiu pojedynczych, plus dwa dodatkowe na dostawkach. Śpi się wygodnie i w pościeli, chyba że kogoś bardziej urzecze kominkowy lub poddasze z podłogową deską i wojskowym materacem. W kuchni atmosferę podgrzewa piec, który niecierpliwi się w oczekiwaniu na pierwszy wypiek chleba. Jest też wielki stół, kredens, lodówka i inne niezbędne kuchenne sprzęty.

Schronisko położone jest na zachodniej odnodze dzikiego Magurycznego (884 m.n.p.m.) ponad pustą doliną Osławy w jej biegu pomiędzy Smolnikiem a Mikowem, na wysokości 620 m.n.p.m.,. Nad okolicą dominuje masyw Chryszczatej (997 m.n.p.m.) przechodzący przez przełęcz Żebrak w grupę Magurycznego, znaną z kryjących się tu wojennych tajemnic. Niepowtarzalny, wręcz przytulny klimat okolicy jednak tworzy Jasieniowa, szeroko zamykająca horyzont zza Osławy. Tylna ściana budynku Schroniska opiera się o pierwotny las jodłowo-bukowy, rozpościerający się stšd przez Rabe i dalej aż po Połoniny. Choć od 2004 roku przez Smolnik wiedzie żółto-czarny szlak "śladami Szwejka", okolice Magurycznego zachowują swój ustronny charakter, leżąc wpół drogi pomiędzy czerwonym i niebieskim szlakiem, jednoczeœnie pozostając w oddaleniu od obu.

Sam Smolnik to malownicza osada, pięknie położona w górnym biegu Osławy, na skraju lasów Magurycznego, niemalże w cieniu pasma granicznego ze Słowacją, wśród rozległych, bujnych i dzikich łąk, z rzadka odwiedzanych przez wypasane w okolicy stada owiec. Dziko żyją tu niezwykle cenne gatunki, między innymi niedźwiedzie, wilki, żubry i kruki, da się też zobaczyć węża eskulapa. Kto przybędzie tu wiosną, niedaleko Schroniska bez trudu znajdzie stanowisko wawrzynka wilczełyko, i całe pola czosnku niedźwiedziego. Walory przyrodnicze i krajobrazowe okolicy Smolnika łącznie ze Schroniskiem podlegają ochronie w ramach Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego.

Więcej
http://smolnik.info.pl/
 

5 stycznia /dzień IX: Komańcza

Schronisko w Komańczy

Położenie

  • schronisko na granicy Bieszczadów i Beskidu Niskiego
  • 15 minut pieszo od centrum Komańczy
  • mieści się w 100-letniej stylowej willi położonej w sosnowym lesie
  • dojście czerwonym szlakiem od Chryszczatej (z Komańczy-Letnisko) lub od strony Kamienia
  • Znakomite miejsce do wycieczek pieszych i rowerowych w pasmo Chryszczatej, do jeziorek Duszatyńskich, w okolice Cisnej, Łupkowa oraz samochodowych w Bieszczady Wysokie, nad jezioro Solińskie, do Sanoka, na Słowację i Ukrainę

Kontakt - aktualnie Leśna Willa
tel. 13 467 70 13
tel. 667640366, 607609383
https://lesnawilla.pl/

Blog górskie wędrówki, opisuje krok po kroku Główny Szlak Beskidzki. Poniższy fragment mówi o tym, jak zahaczyć o Duszatyn:

Przełęcz Żebrak (830 m) -> Pocak - cm.woj.1915 (885 m) czerwony
Pocak - cm.woj.1915 (885 m) -> Chryszczata (984 m) czerwony
Chryszczata (984 m) -> Duszatyn (480 m) czerwony
Duszatyn (480 m) -> Komańcza (465 m) czerwony

Tuż przed Duszatynem przechodzimy przez bodaj najpiękniejszy odcinek przełomu Osławy, w którym spotykamy niezwykłą przyrodniczą osobliwość. W 2000 roku teren ten objęto rezerwatem przyrody „Przełom Osławy pod Duszatynem”. Otóż Osława zatacza tu prawie 2 kilometrowy łuk wokół niewielkiego wzgórza Łokieć (515 m n.p.m.), tworząc niemal pełną pętlę zbliżając się do siebie na zaledwie 100 parę metrów. Do pełnego połączenia się rzeki niewiele brakuje, lecz ta odbija jednak w przeciwną stronę i płynie w tym samym kierunku jak przed zakolem.

Zimą Bieszczady uznawane są za niedostępne i tym samym nie warte uwagi. Nic bardziej mylnego. Pokryte szrenią lasy i bajkowa, biała pokrywa śnieżna zalegająca na szczytach to prawdziwa uczta dla oczu. Wprawdzie utrudnia to wędrówki po górach ale mamy na to parę sztuczek. Pierwsza to rakiety śnieżne. Montowane na zwykłe obuwie urządzenie zwiększające powierzchnię stopy, sprawia, że nie zapadamy się tak głęboko w śnieg. Jeśli korzysta się z tego z głową można sporo ciekawego zobaczyć. Bez problemu do zorganizowania na miejscu.

  • Podsumowując /ceny normalne biletów, wliczono ew. rakiety, usługę przewodnicką/:
  • OPCJA 1: 27/28 grudnia - 1 stycznia, koszt z noclegiem i dojazdami z Poznania do Wetliny, ok. 350zł
  • OPCJA 2: 1/2 - 6 stycznia, z dojazdem do Cisnej i noclegami: tamże, na Końcu Świata, nad Smolnikiem i w Komańczy, ok. 310zł
  • OPCJA ŁĄCZĄCA POWYŻSZE, 27/28 grudnia - 6 stycznia, 9 nocek w Bieszczadach, ok. 480zł

Mateusz
mateusz@zabieszczaduj.pl