Kiedy
Z końcem lata, prawieże jesienią w górach jest chyba najmniej tłoczno, wtedy tam będziemy :) Koniec długiego sierpniowego weekendu oznacza że jesteśmy już o krok od jesiennych klimatów. Stabilna pogoda, paleta barw, bezludne szczyty i doliny to kwintesencja Bieszczad. Morze traw światłem malowane... Ten czas nadchodzi!
W górach do lotu już się pręży wrzesień.
Jedno jest takie niebo, bieszczadzkie niebo wrześniowe.
Cisna, Wetlina - tu jesienią jak w rajskim ogrodzie.