Dom o Zielonych Progach zagra w schronisku pod Honem
A to już w sobotę, 7 września. Do posłuchania!
Od ponad 50 już lat, każdego roku jesienią rusza nowy Kurs Przewodników Beskidzkich organizowany przez Studenckie Koło Przewodników Górskich (SKPG) działające przy Oddziale Akademickim PTTK w Krakowie. Młodzi przewodnicy nie zawiodą i w tym roku – 23 października 2018 r. odbędzie się spotkanie organizacyjne dotyczące szczegółów rozpoczęcia nowego Kursu 2018-2020. Świeżo upieczeni przewodnicy beskidzcy opowiedzą o tym:
- jak wygląda 1,5 roku szkolenia;
- jaka jest tematyka wykładów;
- jak często odbywają się wyjazdy;
- jakie warunki trzeba spełnić, by zostać przewodnikiem beskidzkim;
- ile i jakich egzaminów zdać po drodze;
- co cennego można zyskać na kursie przewodnickim poza uprawnieniami i wiedzą.
Odpowiedzi na te i wiele innych około-kursowych pytań już 23 października br. o godz. 18.00 w sali przy ul. Mikołaja Zyblikiewicza 2b w Krakowie (budynek Hotelu Wyspiański, boczne wejście z prawej strony obok sklepu Fresh Market).
kanał na YouTubie
Bieszczadzkie anioły
Anioły są takie ciche
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Gdy spotkasz takiego w górach
Wiele z nim nie pogadasz
Najwyżej na ucho ci powie
Gdy będzie w dobrym humorze
Że skrzydła nosi w plecaku
Nawet przy dobrej pogodzie
Anioły są całe zielone
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Łatwo w trawie się kryją
I w opuszczonych sadach
W zielone grają ukradkiem
Nawet karty mają zielone
Zielone mają pojęcie
A nawet zielony kielonek
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem cię trącą już jesteś ich bratem
Anioły są całkiem samotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
W kapliczkach zimą drzemią
Choć może im nie wypada
Czasem taki anioł samotny
Zapomni dokąd ma lecieć
I wtedy całe Bieszczady
Mają szaloną uciechę
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
Anioły są wiecznie ulotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Nas też czasami nosi
Po ich anielskich śladach
One nam przyzwalają
I skrzydłem wskazują drogę
I wtedy w nas się zapala
Wieczny bieszczadzki ogień